Ethan Coen mówi, że jego powrót do reżyserii został spowodowany częściowo przez pandemię.
Rozmawiając z Associated Press przed premierą w Cannes Jerry Lee Lewis: Trouble in Mind, filmu dokumentalnego o legendzie rocka i country, który jest dystrybuowany przez A24, Coen opowiedział o pracy nad swoim pierwszym filmem bez brata Joela, wycofaniu się z reżyserii i o tym, dlaczego jeszcze nie skończył z filmem.
„To, co się zmieniło, to to, że zacząłem się nudzić” – powiedział zapytany o swój powrót do filmu dokumentalnego i wcześniejsze doniesienia, że brat Coen skończył z reżyserią. „Byłem z Trish w Nowym Jorku na początku blokady. Więc wiesz, to wszystko było trochę przerażające i klaustrofobiczne.”
Coen mówi, że to właśnie w tym czasie T Bone Burnett, „przyjaciel z wielu lat”, zwrócił się do niego i żony, partnerki kreatywnej i montażystki Tricii Cooke z propozycją zrobienia filmu napędzanego archiwalnymi materiałami, co było czymś, co mogliby zrobić w domu. „Szczerze mówiąc, T Bone przyszedł do nas jak dwa tygodnie do pandemii, więc to był ratunek” – powiedział Cooke.
Jeśli chodzi o to, dlaczego chęć Coenów do robienia filmów mogła się zmniejszyć, zaprzeczył, że cokolwiek, w szczególności, było winowajcą.
„Nic się nie stało, z pewnością nic dramatycznego”, zaczął. „Zaczynasz, gdy jesteś dzieckiem i chcesz zrobić film. Wszystko jest entuzjazmem i gung-ho, chodźmy zrobić film. I pierwszy film to po prostu mnóstwo zabawy. A potem drugi film to mnóstwo zabawy, prawie tak samo jak pierwszy. I po 30 latach, nie żeby to nie była zabawa, ale to bardziej praca niż wcześniej.”
Coen zauważył dalej, że jego brat Joel „w pewnym sensie czuł to samo”, ale nie w takim stopniu jak on. „To nieunikniony produkt uboczny starzenia się”, kontynuował Coen. „A ostatnie dwa filmy, które zrobiliśmy, ja i Joel razem, były naprawdę trudne pod względem produkcji. Mam na myśli, naprawdę trudne. Więc jeśli nie musisz tego robić, w pewnym momencie idziesz: Dlaczego to robię?”
Jeśli chodzi o to, co czyniło je trudnymi, Coen mówił o większym procesie tworzenia filmu, który opisał jako coraz bardziej przypominający „harówkę.”
„To było po prostu coraz bardziej stare i trudne,” wyjaśnił. „To było doświadczenie produkcyjne i robienie tego przez – nie wiem ile lat, może 35 lat. To było doświadczenie w robieniu filmów. Więcej harówki i mniej zabawy.”
Cooke przedstawiła również swoją własną perspektywę, wskazując na to, jak zmieniło się ich życie osobiste poza przemysłem filmowym i jak po raz kolejny odwróciła się fala – wywołując ponowne zainteresowanie nie tylko filmem dokumentalnym o Jerrym Lee Lewisie (jego pierwszym filmie reżyserowanym bez Joela), ale również ich nadchodzącą lesbijską komedią o seksie w stylu road-trip.
(Nie chcę mówić za Ethana, ale sama wiem, że w pewnym momencie przestałam ciąć, bo zmieniły się moje priorytety. „A teraz nasze dzieci są dorosłe i nadal się dogadujemy i mamy zabawę tworząc rzeczy razem. Joel i Ethan napisali kilka takich rzeczy i zawsze mówili: 'Włożymy je do szuflady. Dzieci kiedyś je znajdą Teraz jesteśmy tutaj, OK, zróbmy to. Otwórzmy tę szufladę i zobaczmy, czy ktoś chce zrobić ten film.”
Jeśli chodzi o to, czy powróciłby do pracy z bratem, Coen mówi, że „nic nie jest ostateczne.”
„Going our own separate ways sounds like it suggests it might be final,” he said. „Ale żadna z tych rzeczy nie wydarzyła się definitywnie. Żadna z decyzji nie jest ostateczna. Możemy zrobić kolejny film. Nie wiem, co mój następny film będzie po tym. Pandemia się wydarzyła. Zrobiłem się wielkim dzieckiem, znudziłem się i zrezygnowałem, a potem przyszła pandemia. Potem zdarzają się inne rzeczy i kto wie?”